Sukcesem sportowym i medialnym zakończył się III Festiwal Balonowy z organizowany wspólnie przez Aeroklub Krakowski i Wójta Gminy Gdów.
Święto balonowe odbyło się na gdowskim Zarabiu w dniach 8-10 czerwca 2018 roku i zgromadziło na stracie 9 załóg balonowych z całej Polski. Dyrektorem sportowym był Marek Michalec, a logistykę ogarniała, w sposób jak zwykle znakomity, pani dyrektor AK – Sabina Hawryłko ze swoimi asystentkami – Zosią i Izą.
Pierwszą konkurencję – „pogoń za lisem” zorganizowano już pierwszego dnia, w piątek. Lisem był nowy balon o wdzięcznej nazwie „Kukuruźnik” pod dowództwem Marka Michalca. Bardzo słaby wiatr z kierunków zmiennych, oraz jego zmiana kierunku parę minut po starcie spowodował, że lis pożeglował na wschód a cała reszta na zachód i północny zachód. W takim układzie lis wygrał bezapelacyjnie i zdobył w ten sposób Puchar ufundowany przez Aeroklub Krakowski.
Kolejną konkurencję rozegraliśmy w sobotni poranek. Meteo obiecująco zapowiadało różne kierunki wiatru w warstwach, co dawało możliwość niezłej zabawy. I tak też się stało. Tym razem lisem byłem ja i moja załoga. Przypadł nam ten zaszczyt ze względu na reprezentowanie gospodarza imprezy – czyli Gminy Gdów.
Tak więc wystartowaliśmy, a pięć minut po nas reszta stawki zawodników…
Lis jak to lis. Zmieniał wysokości lotu i kierunki starając się zmylić pogonie. Po regulaminowych 30 minutach lotu, wpuściliśmy w przysłowiowe maliny 2/3 stawki zawodników. Zostali ci najtwardsi i najlepiej przewidujący chytre decyzje lisa 🙂 Ale kiedy lis perfidnym manewrem wylądował tuż za domem na opuszczonej posesji metodą „na Kocota”, jasnym stało się, że król jest tylko jeden. Oto bowiem, doświadczony zawodnik z Warszawy – Włodzimierz Klósek zręcznie manewrując wysokością wyszedł dokładnie na nas. Markier wyrzucony ręką Włodka wylądował 6 metrów od celu. I to był najlepszy wynik!!! W tej konkurencji drugie miejsce zajął „lis”, czyli załoga Leszka Mańkowskiego a trzecie miejsce zajął Wojciech Noga. Część sportowa Festiwalu została rozegrana.
W ciągu dnia balon Leszka Mańkowskiego uświetnił „Święto niezapominajki”, czyli święto gdowskich dzieciaków. A wieczorem polecieliśmy freeflight. Warunki przy ziemi skierowały balony na wschód. Ja jednak postanowiłem sprawdzić górne warstwy, które miały dać przeciwny kierunek. I tak też się stało Zdecydowanie wyszliśmy na 800 metrów gdzie z prędkością 11-14 km/h pożeglowaliśmy w kierunku Dobczyc, czyli w dokładnie odwrotnym kierunku niż inni. Na wysokości góry w Stadnikach zeszliśmy w dół i wylądowali niedaleko kampingu Grosik. To było to. Później znajomi pytali nas, dlaczego wszystkie balony poleciały z wschód z wyjątkiem jednego, który odleciał na zachód… 🙂
Wieczorem odbyła się ceremonia zakończenia Festiwalu i nagrodzenia zwycięzców, którą zaszczycił swoją obecnością pan wójt Zbigniew Wojas. Pogratulował zwycięzcom i zaprosił na kolejny IV już festiwal.
Ponieważ zwycięzca pierwszej konkurencji musiał wyjechać służbowo, puchar w Jego imieniu odebrała Sabina Hawryłko. Puchar Wójta Gminy Gdów i pierwsze miejsce zdobył Włodzimierz Klósek z Warszawy wraz z załogą. Drugie miejsce zajęła załoga pod dowództwem Leszka Mańkowskiego, a trzecie załoga Wojciecha Nogi z Krakowa. A potem był uroczysty obiad i integracyjne ognisko.
W tym miejscu, w imieniu uczestników Festiwalu pragnę podziękować włodarzom Gminy za gościnne przyjęcie i możliwość zorganizowania tego pięknego wydarzenia. Dziękujemy również załodze kampingu „Grosik” za wspaniałe przyjęcie i smaczne jedzenie.
W niedzielny poranek postanowiliśmy polecieć już o piątej rano. Słaby, zmienny wiatr rozrzucił balony po urokliwej dolinie Raby. Po pięknym locie powróciliśmy na kamping, by po obfitym śniadaniu i serdecznym pożegnaniu rozjechać się do domów. Było pięknie!
Dodam jeszcze, że piątkowy i sobotni wieczorny start aerostatów odbył się przy komplecie publiczności, z terenu zespołu szkół w Gdowie. Obiekty sportowe Zespołu umożliwiają jednoczesny start nawet 20 balonów, co dobrze rokuje na organizację przyszłych imprez balonowych. Zatem – do zobaczenia w 2019 roku!
Moje niezawodna załoga
Kommentare